"Jeśli chcecie dostać bolesną śmierć, nie przeszkadza mi, abym pomogła wam dołączyć do waszego towarzysza." Zimny głos Li Xin był pełen morderczych intencji.
Dwaj solidni mężczyźni byli również wojownikami, pierwszy trzymał miecz, a drugi miecz i tarczę. Patrząc na Li Xin, pokazali niepewne twarze. Wiedzieli, że nie mogą interweniować. Long Haochen zabił brodatego mężczyznę w pojedynku, więc nawet straż obrony miasta nie miała prawa się wtrącać.
Wojownik, który trzymał wielki miecz, krzyknął w gniewie, "Mój Trzeci Brat tylko trochę żartował, ale ten mały dzieciak go zabił. Czy to jest ta wasza dobroć rycerska?!"
Pierwszy z tych wojowników był trzecim stopniem, drugiej rangi wojownikiem, a drugi był drugim stopniem, ósmej rangi wojownikiem. Chociaż razem nie obawiali się Li Xin, nie mogli zlekceważyć wspierającej ją Świątyni Rycerzy.
Li Xin powiedziała, pełna pogardy, "Czy jesteś ślepy? Mój brat jest Rycerzem Judykatorem, a nie Rycerzem Strażnikiem. Normą Rycerza Judykatora jest pozbycie się wroga. Z temperamentem mojego brata, jak mógłby kogoś zabić, gdyby twój towarzysz nie powiedział czegoś wyjątkowo obrzydliwego? Jeśli nie jesteś przekonany, spróbuj zawalczyć z kimś o twojej sile."
Gdy mówiła, para mieczy Li Xin w obu rękach utworzyły w powietrzu serię dziwnych trajektorii, a z jej ciała wytrysnęła jasnozłota energia.
"Lulu." Z długim rżeniem wysoki i silny koń ze skrzydłami na grzbiecie wyszedł z dziwnej i pokręconej trajektorii.
Skrzydlaty koń miał niezwykle rzadki różowy kolor. Jego ciało miało 2,66 metrów długości i 2 metrów wysokości. Wychodzące z tyłu skrzydła nie były bardzo szerokie, wyglądało to tak, jakby nie były zdolne latać. Na czubku jego głowy znajdowało się niewielkie wybrzuszenie. Jego oczy były różowo-czerwone, a gdy tylko się pojawił, wybuchła z niego silna aura energii. W jego różowych oczach była aura majestatu.
Li Xin wspięła się na grzbiet konia i spojrzała na dwóch wojowników ze wzrokiem pełnym pogardy.
Pseudonim Li Xin, Piekielna Róża pochodzi od jej wierzchowca, który jest niedojrzałym Różanym Jednorożcem. Mimo że jest jeszcze niedojrzały, to jest prawdziwą magiczną bestią piątego stopnia. Przeciwko niej, trzeci, a nawet czwarty stopień wojownika nie był godnym przeciwnikiem. Po pierwsze, nawet ludzie tego samego stopnia nie dorównywali magicznym bestiom.
"To rycerz, który wrócił ze Świętej Góry Rycerzy?" zawołał wojownik, trzymający tarczę. Obaj wymienili się spojrzeniami i nic więcej nie powiedzieli. Następnie szybko uciekli, niosąc zwłoki swojego towarzysza.
Wielu pobliskich poszukiwaczy przygód skomentowało to, mówiąc cicho, "Ci faceci z pewnością nie są z tych okolic, ponieważ nie znali największego geniusza Księżycowej Świątyni, Piekielnej Róży. Zasłużyli na to. Ale ona wciąż..."
"Starsza Siostro!" Long Haochen przez cały ten czas stał po stronie Li Xin. Dziwne było jednak to, że po zabiciu kogoś, jego twarz nie wykazała najmniejszej zmiany.
Li Xin zeskoczyła z grzbietu Różanego Jednorożca i powiedziała z uśmiechem, "Mały głuptasie, dlaczego w ogóle poszedłeś do Gildii Poszukiwaczy Przygód?" Poprzednio poprosiła kogoś z gildii, aby obserwował Long Haochena. Nie mogła pozwolić mu od tak iść samemu do takiego siedliska wężów, jak to miejsce, więc poszła za nim. Przyszła w odpowiednim czasie, aby zobaczyć poprzednią scenę.
Long Haochen odpowiedział, "Nauczyciel chciał, żebym przyjął misję drugiego stopnia."
Li Xin odpowiedziała, "Ten twój nauczyciel musi naprawdę w ciebie wierzyć. Chodź. Idę z tobą."
Wchodząc ponownie do Gildii Poszukiwaczy Przygód, spojrzenia, którymi spoglądali teraz na Long Haochena, zmieniły się. Nie wspominając o potężnej siostrze u jego boku, ale siła, którą pokazał, gdy zabił wojownika z toporem w zaledwie kilku ruchach, była zdecydowanie siłą Pararycerza!
Nie wiedzieli o Bloku Świętej Parady, ale patrząc na wiek Long Haochena, odgadli, że Świątynia Rycerzy powinna chronić taki skarb. Nie odważyli się już zachowywać pochopnie.
"Rycerzu, Panie Rycerzu, muszę ci oddać odznakę." Dziewczyna, która znajdowała się za ladą pospieszyła się, gdy tylko zobaczyła, jak wchodzą. Oddała z szacunkiem Long Haochenowi jego odznakę. Po obejrzeniu tej odznaki natychmiast wybiegła i zobaczyła całą walkę z daleka. W tym momencie spojrzała na Long Haochena z większą ciekawością.
Teraz gdy zajął się tą sprawą, Long Haochen wybrał misję na północ od miasta Księżyca, która polegała na zabiciu dziesięciu magicznych bestii drugiej rangi.
"Mały braciszku, pozwól mi iść z tobą, bo inaczej się nie uspokoję. Mimo że w okolicy miasta Księżyca nie ma żadnych magicznych bestii o wysokim stopniu, wciąż są bestie trzeciego stopnia. Czasem nawet czwartego stopnia mogą się pojawić. Poza tym, jeśli się pojawię, będziesz w stanie szybciej dotrzeć do miejsca swojej misji."
"Nie mogę, Starsza Siostro. Nauczyciel chciał, żebym sam wykonał tę misję".
"W czym problem? Sam to zrobisz! Będziesz zabijał magiczne bestie, podczas gdy ja będę, tylko odpowiedzialna za ochronę przed atakiem innych bestii. Teraz gdy już postanowiono, chodźmy."
Kiedy mówiła, Li Xin wyciągnęła Long Haochena z Gildii Poszukiwaczy Przygód i natychmiast opuściła miasto na Różanym Jednorożcu.
Long Haochen był bardzo podekscytowany, ponieważ po raz pierwszy dosiadał wierzchowca.
Grzbiet Różanego Jednorożca był bardzo gładki, a Li Xin była tuż za nim. Wyczuł słaby zapach róż, ale nie wiedział, czy pochodzi on od Starszej Siostry, czy od Różanego Jednorożca.
Oboje szybko odeszli. Long Haochen był zaskoczony, że gdy opuszczali miasto, Li Xin nie tylko w ogóle się nie zatrzymała, ale dodatkowo została powitana przez strażników przy wejściu.
Kiedy opuścili miasto Księżyca, Różany Jednorożec przyspieszył jeszcze bardziej, wstrząsając Long Haochenem, który odkrył czerwony blask wydobywający się z ciała Różanego Jednorożca. Wyraźnie podnosił temperaturę w pobliżu i zwiększał jego prędkość. Nie odczuwał jednak żadnego nacisku wiatru z powodu ochrony czerwonej bariery. Skrzydła Różanego Jednorożca często się rozciągały, stając się bardziej stabilne: prędkość podróżowania była tak szybka, jak prędkość latającego silnika.
"Tak szybko! Starsza Siostro, twój wierzchowiec jest niesamowity. Jak mogę zdobyć takiego wierzchowca?!" Long Haochen był przecież jeszcze dzieckiem. Jak to możliwe, że nie może być podekscytowany tego rodzaju nowym doznaniem?
Li Xin powiedziała z uśmiechem, "Jeśli odpowiesz na jedno pytanie, powiem ci".
Long Haochen powiedział, "Proszę, zapytaj Starsza Siostro."
"Czy to był pierwszy raz, kiedy kogoś zabiłeś? Jeśli tak, to dlaczego nie przeszkadzało ci to potem? Nigdy nie zapomniałam bólu pierwszego zabójstwa, wymiotowałam przez trzy dni i trzy noce!"
Long Haochen podrapał się po głowie i powiedział, "Nie zabiłem wcześniej żadnego człowieka, ale zabijałem magiczne bestie. Nauczyciel powiedział, że zabijanie wrogów jest jak zabijanie magicznych bestii: Nie mogę okazać najmniejszego miłosierdzia, a dopóki nie umrą, nie mogę się zrelaksować. Skoro był jak magiczna bestia, dlaczego miałbym czuć się nieswojo? Zabiłem wiele magicznych bestii. A po tym, jak wykonałem ostatni cios, nie przyjrzałem się ani razu jego wyglądowi."
Właściwie sam nie wiedział, że z powodu gorzkiego treningu w gnieździe robaczych sów, jego strach przed takimi sytuacjami już nie istniał.
Li Xian rzekła bezradnie, "Naprawdę nie wiem, czy jesteś wyjątkowo miłosierny, czy zimnokrwisty. Tak jak powiedział twój nauczyciel, zło musi być całkowicie wykorzenione."
Long Haochen chciał naprawdę mieć tak dobrego wierzchowca, jak Różany Jednorożec, więc pospiesznie zapytał, "Jak zdobyłaś tego Różanego Jednorożca?!"
Li Xin odpowiedziała, "Nie spiesz się. Nawet gdybym ci nie powiedziała, to i tak byś wiedział o tym w przyszłości. Ponieważ, tak jak ja, będziesz musiał udać się na Świętą Górę Rycerzy, aby wybrać odpowiednią magiczną bestię."
"Jakim miejscem jest Święta Góra Rycerzy?"
"W naszej Świątyni Rycerzy większość rycerzy może wybierać na wierzchowce jedynie konie lub oswoić magiczną bestię. Istnieje jednak pewien wyjątek. Dotyczy to wyjątkowo utalentowanych młodych rycerzy. Ci, którzy zdadzą egzamin na Rycerza, zanim osiągną wiek dwudziestu lat, stając się tym samym Rycerzem trzeciego stopnia, pierwszej rangi, mają kwalifikacje do wejścia na Świętą Górę Rycerzy. Jesteś dziesięcioletnim Pararycerzem, więc będzie dla ciebie łatwe, aby zostać Rycerzem przed osiągnięciem dwudziestu lat."
Komentarze
Prześlij komentarz